Co się wydarzyło na DK-1?
Do zdarzenia doszło na trasie DK-1 w rejonie Tychów. Policjanci z grupy SPEED zauważyli, jak kierujący volkswagenem, 67-letni mężczyzna, wjechał w „korytarz życia” utworzony przez kierowców dla służb ratunkowych.
Zamiast czekać w korku, pojechał za strażą pożarną, wykorzystując przejazd przeznaczony wyłącznie dla pojazdów ratujących życie.
Mandat i punkty karne
Za nieprawidłowe jazdę senior otrzymał mandat karny w wysokości 500 złotych oraz 8 punktów karnych. Policja podkreśla, że takie wykroczenia są poważnym zagrożeniem – każdy pojazd blokujący lub niewłaściwie korzystający z korytarza życia może utrudnić szybki dojazd straży pożarnej, pogotowia czy policji do osób potrzebujących pomocy.
Dlaczego „korytarz życia” jest ważny?
„Korytarz życia” to obowiązkowe rozwiązanie na polskich drogach. Jego celem jest umożliwienie sprawnego przejazdu służbom ratunkowym w sytuacjach awaryjnych. Dzięki niemu pomoc może dotrzeć szybciej, a to często oznacza uratowane zdrowie i życie poszkodowanych w wypadkach.
Wielu kierowców - mimo licznych kampanii informacyjnych - nadal wykorzystuje ten przejazd do własnych celów, co jest surowo zabronione i karane.
Policja apeluje do kierowców, w tym seniorów
Funkcjonariusze przypominają:
- Korytarzem życia mogą poruszać się wyłącznie pojazdy uprzywilejowane (straż pożarna, pogotowie, policja) oraz pojazdy pomocy drogowej biorące udział w akcji ratowniczej.
- Każdy kierowca ma obowiązek utworzyć taki korytarz, gdy na drodze powstaje zator.
- Wykorzystywanie go do omijania korka jest wykroczeniem i wiąże się z wysokim mandatem oraz punktami karnymi.