Kapitał początkowy, czy warto go gromadzić?

Kapitał początkowy, to pojęcie, które w zakresie przepisów ustawy emerytalnej funkcjonuje od 17 grudnia 1998 roku. Prawna regulacja dotycząca emerytur i rent z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych definiuje wpływ kapitału początkowego na wysokość emerytur.

O obliczenie kapitału początkowego mogą wnioskować seniorzy urodzeni po 1948 roku. Wiąże się to z nowymi zasadami, które obowiązują w związku z obliczaniem wysokości emerytur. Należy zaznaczyć, iż reguła ta nie dotyczy osób objętych ubezpieczeniem Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

Aktualnie aż 3,5 miliona Polaków nie ma ustalonego początkowego kapitału. O jego ustalenie można się zwrócić w każdym momencie, także przed przejściem na emeryturę. Specjaliści przekonują jednak, że nie warto odkładać tego momentu.

 

Emerytura jest ustalana w oparciu o kwoty zwaloryzowanego kapitału początkowego i zwaloryzowanych składek na ubezpieczenia emerytalne, które zostały zewidencjonowane w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych na indywidualnym koncie ubezpieczeniowym.

senior_mysliciel (Medium)

By ustalenie kapitału początkowego było możliwe, seniorzy zobowiązani są zgromadzenie dokumentacji potwierdzającej zatrudnienie w poszczególnych zakładach pracy. Czasami jest to niezwykle trudne, gdyż często zdarza się, iż dany zakład pracy już nie istnieje. Jeśli nie jesteśmy w posiadaniu żadnych dokumentów potwierdzających nasz status pracownika w nieistniejącym już zakładzie, pozostaje nam możliwość poszukiwania śladów przebytej pracy w archiwach państwowych i prywatnych.

ZUS przygotował specjalną informację dotyczącą dokumentowania okresów zatrudnienia i wynagrodzenia. Znajduje się ona pod adresem: http://www.zus.pl/default.asp?p=1&id=1120

Warto także spróbować odnaleźć dane przedsiębiorstwo w ZUS-owskiej bazie zlikwidowanych lub przekształconych zakładów pracy:
http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=582

Ślady nieistniejących już zakładów możemy odnaleźć także w odpowiednim Urzędzie Wojewódzkim lub w archiwach Ministerstwa Gospodarki.

Katarzyna Matczuk