50 lat to dobry moment, by zacząć biegać

bieganie po 50

50 lat to dobry moment, by zacząć biegać… maratony. A przecież „podróż o długości 1000 mil zaczyna się od pierwszego kroku”

Mariusz Szeib, twórca biegów charytatywnych Lions Charity Run, w cyklu rozmów Flexi.pl #DoPowiedzenia opowiada o pasji, która zrodziła wiele dobra. Uczestnicy maratonów pokonali dotąd ponad 6500 km, zbierając fundusze na pomoc dzieciom na kilku kontynentach.

Mariusz Szeib, Laureat Plebiscytu 21 Osób Flexi na XXI wiek, jest prezesem Texet Poland, członkiem Lions Clubs, największej humanitarnej organizacji na świecie (skupiającej ponad 1,4 miliona ludzi) i twórcą biegów Lions Charity Run. Maratony te odbywają się nieprzerwanie od 2004 roku pod hasłem: „We Serve, We Run”, będącego rozszerzeniem hasła klubowego: „We Serve”.

Misją biegów jest pomoc, przede wszystkim dzieciom z różnych stron świata. Maratończycy z Lions Club przebiegli 6500 km i zebrali fundusze na różne cele. Dzięki nim powstał, m. in., hostel w Nepalu przy szkole w Lokhim, w której uczy się 600 dzieci. Każdy marsz przez górskie tereny do i ze szkoły zabiera im po kilka godzin i na naukę pozostaje niewiele czasu. Możliwość noclegu to dla nich szansa na lepszą edukację. Biegacze pomogli również szpitalowi dziecięcemu w Al Hoceima w Maroko, wspomagają budowę centrum kultury w Rwandzie prowadzonego przez polskich misjonarzy i budują szkołę w Tanzanii. Pomoc otrzymał też Dom Autysty w Poznaniu i szkoła dla dzieci niewidomych w Krakowie. To tylko kilka przykładów, bo miejsc wspieranych przez biegaczy jest bardzo wiele i wciąż ich przybywa. Lions Charity Run to także piękna idea współpracy i integracji międzynarodowej, która sprzyja budowaniu relacji gospodarczych i społecznych, nawet jeśli stoi pomiędzy krajami trudna historia, czego przykładem jest polsko-niemiecki bieg do Berlina pod hasłem „Zawsze sąsiedzi, teraz przyjaciele”.

Biegniemy także po własne szczęście

Mariusz Szeib wziął udział w pierwszym maratonie w 2004 roku w wieku 50 lat i połknął bakcyla. Bieganie przynosi mu wiele satysfakcji. Uważa, że ludzie biegający są szczęśliwsi, ma w tym swój udział nie tylko fizjologia (wydzielanie serotoniny, dopaminy, endorfin), ale też radość związana z pokonywaniem siebie i niesieniem pomocy. Obecnie Mariusz Szeib, zajmuje się organizacją biegów. Ostatni maraton, jaki przebiegł był niezwykły, ponieważ odbył online się podczas pandemii Covid-19 w 2021 roku. Uczestnicy mogli pobrać na telefon specjalną aplikację i pobiec w dowolnym miejscu na świecie, w dowolnych godzinach, byle stało się to dokładnie 3 października.

Odkrywamy ósmy kontynent

Swoje doświadczenia związane z charytatywnymi maratonami Lions Charity Run Mariusz Szeib opisał w książce „Ósmy kontynent”. Autor poprosił również 9 znanych osób ze świata polityki i sportu, m. in prof. Leszka Balcerowicza, by także opowiedziały, jak postrzegają sport i jak bieganie kształtuje ich postawę życiową oraz dlaczego warto robić coś dla innych. Szerzenie dobra to właśnie tytułowy ósmy kontynent. Można go odkrywać na różne sposoby, choćby pracując na rzecz lokalnych społeczności. Ważne, by zacząć, bo jak mówi: autor, cytując stare, chińskie przysłowie: „Podróż o długości 1000 mil zaczyna się od pierwszego kroku”. Nawet trudne rzeczy stają się łatwiejsze, gdy zabieramy się do działania. Nieważne, czy mamy 50 lat, czy więcej, zawsze warto stać się „niekrewniaczym altruistą”, a więc czerpać satysfakcję i radość z pomagania ludziom, z którymi nie wiążą nas geny. Bo wszyscy ludzie są tacy sami, bez względu na miejsce zamieszkania, potrzebują wsparcia i szukają nadziei.

#DoPowiedzenia

 

to autorski cykl spotkań z przedstawicielami Pokolenia Flexi i rozmówcami działającymi na rzecz pokazywania potencjału ludzi 50+. O aktywności zawodowej, pozazawodowej, pokazującej szeroki przekrój inicjatyw opowiadają zaproszeni goście, prowadząc z Flexi.pl wyjątkowe rozmowy o swoich pasjach i inicjatywach realizowanych przez generację 50, 60, 70 plus.