Internetowy labirynt
Dla wielu osób starszych internet to dziś codzienność – miejsce kontaktu z bliskimi, źródło informacji, narzędzie do załatwiania spraw urzędowych. Ale w gąszczu wiadomości, postów i komentarzy czają się także pułapki. Nietrudno trafić na spreparowany artykuł, fałszywą wiadomość „od banku” czy zmanipulowany film, który wygląda jak prawdziwy.
Jak wynika z danych Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, tylko w pierwszej połowie 2025 roku przeprowadzono ponad 30 spotkań z seniorami w całej Polsce, w których udział wzięło ponad 2 tysiące osób.
Wnioski? Wielu seniorów przyznaje, że nie potrafi odróżnić wiarygodnych informacji od tych zmyślonych. Jeszcze więcej - że nie wie, gdzie szukać pomocy.
Manipulacja ma wiele twarzy
Dezinformacja nie musi przyjmować formy spektakularnych kłamstw. Czasem wystarczy lekko zmieniony nagłówek, wyrwane z kontekstu zdanie lub zdjęcie, które pokazuje zupełnie inną rzeczywistość, niż sugeruje podpis.
Coraz częściej spotykamy się też z tzw. deepfake’ami – fałszywymi filmami czy nagraniami, w których znane osoby „mówią” coś, czego nigdy nie powiedziały. Dodajmy do tego oszustwa „na wnuczka”, wiadomości podszywające się pod urzędy czy instytucje, a otrzymamy cyfrowy krajobraz pełen zagrożeń.
Dlaczego seniorzy?
Osoby starsze często nie miały szansy uczyć się o tym, jak działa internetowa manipulacja. Dla wielu to świat zbyt szybki, pełen niezrozumiałych komunikatów i technicznych pułapek. Często brakuje też kogoś, kto mógłby doradzić, sprawdzić podejrzaną wiadomość czy wspólnie „rozszyfrować” treści w sieci.
A przecież to nie seniorzy powinni czuć się winni, że zostali oszukani. To raczej system, który nie nadążył z edukacją i ochroną tych, którzy najbardziej jej potrzebują.
Zaufanie to nie naiwność
W walce z dezinformacją nie chodzi o to, by przestać ufać ludziom czy światu. Chodzi o to, by nauczyć się kilku prostych zasad, które mogą skutecznie nas chronić:
- Zawsze sprawdzaj źródło informacji – nie każda strona w internecie mówi prawdę.
- Nie klikaj w podejrzane linki, zwłaszcza w wiadomościach SMS czy e-mail.
- Jeśli coś budzi niepokój – zapytaj kogoś zaufanego: rodzinę, znajomych, sąsiadów.
- Nie działaj pod wpływem emocji. To właśnie emocje są paliwem dla oszustów.
Pamiętaj: urzędy, banki i policja nigdy nie proszą przez telefon o przelewy czy podawanie danych.
Razem łatwiej
W walce z dezinformacją najważniejsza jest rozmowa. Wspólne przeglądanie wiadomości, analizowanie postów, komentowanie tego, co dzieje się w sieci – to nie tylko okazja do nauki, ale też budowania relacji międzypokoleniowych.
Coraz więcej miejsc w Polsce oferuje seniorom pomoc w poruszaniu się po cyfrowym świecie. Są to m.in.:
- Kluby Seniora z warsztatami z cyberbezpieczeństwa,
- Uniwersytety Trzeciego Wieku,
- Spotkania organizowane przez lokalną policję czy CBZC,
- Bezpłatne kursy internetowe – np. na stronie digitalfestival.pl.
Warto z nich korzystać. Warto też mówić głośno: mam prawo nie wiedzieć, ale mam też prawo się nauczyć.
Źródło: CBZC: Nieczytelny świat – seniorzy kontra dezinformacja