Kobiety po pięćdziesiątce bardzo rzadko występują w charakterze obiektów męskiego uwielbienia. W tej roli najczęściej widzimy dwudziesto-, czasem trzydziestolatki. Media jakoś nie zwykły lansować wizerunku atrakcyjnej, seksownej pięćdziesięciolatki. Być może właśnie stąd bierze się powszechne przekonanie, że starsi mężczyźni fascynują się wyłącznie studentkami. Ale badania pokazują, że rzeczywistość jest inna – panowie szukają partnerki raczej wśród swoich rówieśniczek.