Zaćma zwana również kataraktą

Nazywana również kataraktą, zaćma jest jedną z najczęstszych przyczyn utraty wzroku wśród osób starszych. Problem nie dotyczy jednak tylko tej grupy wiekowej. Ze zmętnieniem soczewki zmaga się coraz więcej młodych osób. Niedawno w klinice Gemini w Ostrawie, gdzie leczą się polscy pacjenci, operowano z tego powodu… 19-latka.
- Pacjentów poniżej 25 roku życia z zaćmą, którzy poddają się operacji usunięcia zaćmy w naszej klinice, jest kilku w ciągu roku. Przyczyny schorzenia w ich przypadku są różne.

Mogą być związane z przyjmowanymi lekami, przewlekłym zapaleniem błony naczyniowej oka, nowotworem wewnątrz gałki ocznej, powikłaniami cukrzycy, czy z powodu usunięcia przytarczy w przypadku zaćmy tężyczkowej. Zmętnienie soczewki mogą powodować także szkodliwe warunki pracy oraz promieniowanie słoneczne - wylicza Justyna Krowicka, ordynator kliniki Gemini w Ostrawie, gdzie niedawno operację usunięcia zaćmy przeszedł 19-letni pacjent.

Nastolatek przyjechał na zabieg do Gemini z woj. śląskiego.  
- To jedna z trzech pacjentów na świecie chorujących na rzadką chorobę, która wymagała u niego przewlekłej sterydoterapi. Konieczność długotrwałego zażywania leków wywołało zaćmę obu oczu - mówi okulistka Justyna Krowicka, który dodaje, że to trzeci przypadek w historii kliniki, gdzie zabiegowi z powodu zaćmy poddała się osoba poniżej 20-tego roku życia.  

Pierwsze objawy katarakty powodują, że niejednokrotnie młodzi ludzie mylą ją z typowymi wadami wzroku albo zwyczajnym przemęczeniem. Wśród podstawowych objawów zaćmy specjaliści wymieniają zmianę w postrzeganiu kontrastu, jednooczne podwójne widzenie, a także zaburzenia ostrości wzroku przy intensywnym świetle. Bardzo charakterystyczną, zewnętrzną zmianą w oku, która świadczy o rozwoju zaćmy, jest biała barwa źrenicy oka. Niestety, w przypadku zaćmy nie ma możliwości skutecznego skorygowania nieprawidłowego widzenia za pomocą okularów lub soczewek. Można jedynie zmniejszyć tempo rozwoju choroby. A jedynym, skutecznym rozwiązaniem jest operacja. Zabieg trwa ok. 20 minut, jest bezbolesny i jeszcze tego samego dnia chory może opuścić szpital. 

- W przypadku 19-letniego pacjenta zabieg był standardowy, bez użycia ultradźwięków. Polegał głównie na oddesaniu miękkich mas soczewki i dokładnym oczyszczeniu wnętrza torebki soczewki przed wszczepieniem sztucznej soczewki  - mówi Justyna Krowicka. 
 
W klinice Gemini w Ostrawie zabieg usunięcia zaćmy przeszło do tej pory ok. 10 tys. pacjentów z Polski. Najwięcej z nich - ok. 5 tys. - to osoby z terenu woj. śląskiego, z województw opolskiego i dolnośląskiego przyjechało po ok. 1,5 tys. osób, a z woj. małopolskiego tysiąc osób mających problem z zaćmą. Po 500 pacjentów stanowili ci z Łódzkiego i pozostałych województw. Na zabieg, który dzięki ustawie transgranicznej refundowany jest z NFZ, praktycznie nie muszą oni czekać.