Czy starsi ludzie są szczęśliwi?

Senior Josef przed komputerem 1

Szczęście – filozofowie od zawsze usiłują określić czym właściwie jest i jak je osiągnąć. Czy wiek ma coś wspólnego z odczuwaniem szczęścia i satysfakcji z życia?

Czym jest szczęście?

Definiowanie szczęścia jest trudne. Arystoteles upatrywał szczęścia w życiu opartym na cnocie. Zatem przestrzeganie zasad moralnych było kluczem do osiągnięcia szczęścia. Podkreślał też, że bogactwo nie jest warunkiem szczęścia, a nawet nie ma z nim nic wspólnego.

Pod tym względem podobnego zdania by Epikur, który szczęścia upatrywał w zachowaniu równowagi i umiejętności cieszenia się z małych rzeczy.

Zupełnie inaczej szczęście postrzegał Nietzsche, który określał szczęście, jako „idealny stan lenistwa”. Uważał, że szczęściem jest siła życiowa, która pomaga przezwyciężać trudności na własnej ścieżce.

Tatarkiewicz uważa natomiast, że szczęśliwy jest człowiek, który w trwały sposób przeżywa zadowolenie z całego życia.

Zatem określenie szczęścia wydaje się być bardzo subiektywnym odczuciem, które trudno włożyć w określone ramy.

Czy seniorzy są szczęśliwi?

Z perspektywy młodego człowieka, człowiek w podeszłym wieku nie wydaje się szczęśliwy. Męczą go rozmaite dolegliwości, brakuje mu bliskich zmarłych przyjaciół, członków rodziny, czasem jest samotny.

Inaczej postrzega się dojrzałych ludzi, gdy samemu się jest odrobinę starszym, gdy pewne doświadczenia życiowe, klęski, upadki i powstania są naszym udziałem. Patrzymy wtedy na starsze osoby i zastanawiamy się: a może oni, przeżywszy większość życia, są w stanie odczuwać szczęście (jakkolwiek rozumiane)?

Takie pytanie postawili sobie amerykańscy naukowcy. Postanowili oni sprawdzić, czy seniorzy są bardziej czy mniej szczęśliwi niż młodzież. W tym celu obserwacji poddano ochotników w wieku od 18-90 lat. Wnioski zaskoczyły badaczy. Okazało się, że starsi ludzie są szczęśliwsi! Są mniej podatni na krytykę, bardziej zdystansowani, mieli rzadziej napady złego nastroju i lepiej panowali nad emocjami.

Okazało się, że seniorzy świadomi, że większość życia mają za sobą nie marnują energii na negatywne emocje, ale skupiają się na tym, co przynosi im zadowolenie. Wbrew oczekiwaniom zły stan zdrowia, samotność, czy brak pieniędzy nie wpływają tak znacznie na ich samopoczucie, jak zwykle się sądzi.

Czy w Polsce podobne badania pokazały by podobny trend?

Trudno powiedzieć, wszak polscy seniorzy mają trudną historię za sobą. Często się sfrustrowani, żyją w biedzie, a państwo niespecjalnie troszczy się nawet o swoich bohaterów. Z drugiej strony starsi ludzie mają w sobie pewien spokój, dystans. Mają mądrość życiową, która pozwala im spojrzeć na wiele spraw z perspektywy. Mogą mieć jednak w sobie dużo żalu do losu, ludzi, do siebie i własnych porażek i błędów. Wielu tęskni za młodością i ludźmi, których już wśród nich nie ma.

 

Historia pokolenia

Maria ma 80 lat. Urodziła się dwa lata przed II wojną światową. Wojenne losy wczesnego dzieciństwa wywarły na niej niezmazywalne piętno. Po wojnie nastąpiły ciężkie lata, narodziny dwójki dzieci, odejście męża, trudy samotnego macierzyństwa, w końcu ponowny ślub i kolejne dzieci. Małżeństwo okazało się znowu nieudane, z mężem alkoholikiem. W końcu dzieci dorosły, a Maria wyjechała za granicę do pracy, gdzie ciężko pracowała fizycznie aż do siedemdziesiątego roku życia, kiedy to zdrowie zmusiło ją do powrotu do kraju i rezygnacji z pracy. Dziś Maria mieszka sama w swoim gospodarstwie, uprawia niewielki ogródek, chodzi na spacery, dba o swoje „włości”. Czy kiedykolwiek była szczęśliwa? „ – Jak myślę o swoim życiu, to wydaje mi się, że byłam szczęśliwa, gdy dzieci się narodziły. Potem już nigdy. Nie wiem kiedy mi życie zleciało. Ciągle musiałam walczyć o przetrwanie. A teraz? Teraz mam jakiś taki spokój. Nic nie muszę. Porobię sobie na ogródku, posadzę kwiaty. Może to jest szczęście?”.

seniorzy.PL